Wystawa Jacek i Rafał Malczewscy, która byłą eksponowana w okresie od 15 października do 31 grudnia 2011
roku w Oddziale Zielona Brama Muzeum Narodowego w Gdańsku jest
prezentacją twórczości Jacka Malczewskiego, najwybitniejszego
przedstawiciela nurtu symbolicznego w sztuce polskiego modernizmu, oraz
malarstwa Rafała Malczewskiego, artysty niezwykle twórczego i bardzo
oryginalnego.
Wystawa pokazywała jak różna jest twórczość ojca i syna. Jacek Malczewski miał
niezwykłą umiejętność przedstawiania rzeczywistości. Pokazywał postaci
ludzkie naturalnej wielkości, w najbardziej śmiałych postawach i
ruchach; osiągnął absolutne mistrzostwo w oddaniu twarzy i rąk, a także w
rzeźbiarskim sposobie malowania głów. Stworzył własny styl, pełen
symboliki, przemawiający silnie do wyobraźni i uczuć, bardzo literacki. Z
kolei Rafał Malczewski malował w sposób bardzo uproszczony. Zachwycają
jego drobne figurki zagubione w pejzażu. Domy, drzewa, pociągi
traktowane jak zabawki. Małe stacyjki kolejowe, na których nic się nie
dzieje. Artysta przedstawiał pogodną sielankowość, spokojną egzystencję
na łonie przyrody, poza światem wielkich wydarzeń.
Polskim odbiorcom Jacek Malczewski znany jest przede wszystkim jako
twórca obrazów z pod znaku symbolizmu. Ten okres twórczości artysty
rozpoczął się pod koniec XIX wieku, kiedy to wyjechał on po raz drugi
wyjechał do Monachium. Zetknął się tam z twórczością Arnolda Böcklina,
Franza Stucka, Hansa Thomy. Od pobytu w Monachium rozpoczyna się w
twórczości Jacka Malczewskiego faza dojrzałego symbolizmu, z zawsze
obecną problematyką losu ojczyzny, człowieka, artysty, sztuki.
Doświadczenia monachijskie, atmosfera literacka i artystyczna Krakowa, w
którym pulsowały nowe, młodopolskie hasła, a także własne predyspozycje
stały się przyczyną przełomu, który w pełni zamanifestował się w
symbolicznych obrazach Melancholia i Błędne koło. W latach 1900–1914
powstały najwspanialsze obrazy Jacka Malczewskiego. Na zamówienie hr.
Edwarda Raczyńskiego w 1905 r. artysta rozpoczął pracę nad cyklem
Zatruta studnia. Malowane przez całe twórcze życie autoportrety,
portrety najbliższej rodziny i wybitnych przyjaciół były często
pretekstem do tworzenia wspaniałych kompozycji symbolicznych. W latach
1915–1924 powstawały obrazy, w których malarz wraca do mitycznego
miejsca swojego dzieciństwa, do Wielgiego. Są one symbolem tęsknoty za
domem rodzinnym, który opuścił „idąc za sztuką”, tęsknoty za czasem,
który minął. W 1925 r. uroczyście uczczono pięćdziesięciolecie pracy
twórczej artysty.
Jacek Malczewski zmarł 8 października 1929 r. w Krakowie. Został
pochowany na Skałce obok sarkofagów Henryka Siemiradzkiego i Stanisława
Wyspiańskiego.
Na wystawie prezentowanej w Muzeum Narodowym w Gdańsku jest wiele
znakomitych symbolicznych kompozycji, m.in.
Zatruta studnia z chimerą, 1905.
Olej na płótnie. 100 x 85 cm. Muzeum Okręgowe, Radom.
U studni, 1909.
Olej na tekturze. 87,5 x 59,5 cm. Własność prywatna.
Artysta malował obrazy
nasycone symbolami, oscylujące wokół problemów miłości, cierpienia,
śmierci, spraw narodowych i ogólnoludzkich. Poetycka symbolika jego
dzieł weszła na trwałe do naszej zbiorowej wyobraźni. Symbole wywodzące
się z mitologii, Starego i Nowego Testamentu malarz interpretował
indywidualnie, wiążąc je z tradycją polską. W kompozycjach o tematyce
religijnej nie przestrzegał przyjętych konwencji, Chrystusowi i świętym
często nadawał własne rysy (Chrystus w Emaus, Święty Franciszek).
Jacek Malczewski przez całe twórcze życie malował podobizny osób mu
najbliższych – ojca, matki, żony, sióstr (Heleny i Bronisławy).
Najczęściej jednak uwieczniał na obrazach córkę Julię i syna Rafała. Te
przepojone liryzmem portrety wiele mówią o wyjątkowej relacji ojca z
dziećmi. Ze szczególną pasją malował autoportrety. Wiernie odtwarzał w
nich rysy zewnętrzne, nie próbując prawie nigdy zdradzać swoich przeżyć.
Znajdujące się na wystawie autoportrety są w pewnym sensie
przewodnikami po całej ekspozycji.
Druga część wystawy jest poświęcona twórczości syna Jacka Malczewskiego –
Rafała. Rafał Malczewski urodził się 24 października 1892 r. w
Krakowie. Podobnie jak ojciec uczył się w gimnazjum św. Jacka. Studiował
w Wiedniu filozofię, architekturę i agronomię. Często przebywał w
pracowni wiedeńskiej ojca, gdzie uczył się malarstwa. Od 1917 r.
zamieszkał w Zakopanem. Ożenił się z Bronisławą Dziadosz i został ojcem
dwojga dzieci: syna Krzysztofa i córki Zofii. Był zamiłowanym
taternikiem, świetnym narciarzem i ratownikiem TOPR. Był postacią bardzo
znaną w środowisku artystycznym Zakopanego, przyjaźnił się z Karolem
Szymanowskim, Stanisławem Ignacym Witkiewiczem, Karolem Stryjeńskim. W
1934 r. stworzył cykl obrazów przedstawiających pejzaż przemysłowy
Górnego Śląska, a w 1938 r. malował Centralny Okręg Przemysłowy. W
grudniu 1939 r. wraz z Zofią Mikucką (od 1953 r. żona artysty) przez
zieloną granicę przedostał się przez Słowację, Węgry, Francję i
Portugalię do Brazylii (1940–1942), by na stałe osiąść w Montrealu. W
1957 r. uległ częściowemu paraliżowi, co położyło kres jego twórczości
malarskiej.
Rafał Malczewski był także pisarzem. Napisał m.in. Narkotyk gór, Nowele
tatrzańskie, Pępek świata. Wspomnienia o Zakopanem, Późna jesień. Zmarł
15 lutego 1965 r. w Montrealu, tam też został pochowany.
Rafał Malczewski, Burza w górach Itatiaia
(Brazylia), 1942,
wł. Olga i Wojciech Fibakowie
Rafał Malczewski malował przede wszystkim pejzaże, najczęściej górskie – w Polsce malował Tatry, na emigracji – Góry Św. Wawrzyńca i Góry Skaliste, ale także widoki małych miasteczek. Jest
on także autorem dużego i świetnego zestawu dzieł o tematyce
przemysłowej. Na obrazach Uliczka, Kopalnia Mysłowice, Huta Fulva
pokazana jest żółta i brunatna ziemia, rozpruta kilofami górników, pełna
wyrw i lejów, widzimy wielkie piece i kominy buchające kłębami białej
pary i złocistobrązowego dymu. Jednym z motywów dominujących w obrazach
Rafała Malczewskiego jest znikomość człowieka – drobne, śmieszne figurki
ludzkie, maleńkie wobec ogromu przyrody, wobec potężnego, dominującego
świata techniki. Ulubionym tematem obrazów artysty są też małe stacyjki,
wagony, semafory, zwrotnice, sieci szyn. Po wyjeździe z Polski we
Francji w 1940 r. artysta namalował ważny obraz – Październik 1939.
Dzieło to przedstawia równinny pejzaż z kikutami kominów i drzew, z
samotnym, rannym koniem i śladami po gąsienicach czołgu. Jest to smutna
refleksja nad klęską wrześniową. Okres brazylijski (1941–1942) i
kanadyjski (1943–1957) to fascynacja egzotyczną przyrodą i odmienną
cywilizacją – powstały wówczas obrazy przedstawiające skaliste góry,
rozległe przestrzenie z akwenami wodnymi, autostrady z wiszącymi nad
nimi kolorowymi drzewami. W Kanadzie artysta wracał też wspomnieniami do
czasów zakopiańskich. Malował techniką olejną, ale częściej w akwareli.